01.03.2022, 15:01
Tottenham Hotspur ogrywa mistrzów Anglii po golu w końcówce spotkania! Porażka mistrza rozgrywek angielskich i bardzo dobry mecz w 26. kolejce!
Spore grono sympatyków futbolu z całego świata uważa, iż ekstraklasa angielska jest na tą chwilę najtrudniejszą piłkarską ligą na świecie. Własną popularność angielska ekstraklasa pielęgnowała od dekad, a perfekcyjnym tego dowodem są słupki sprzedaży, które te zmagania osiągają co kolejkę. Dobrze także wspomnieć o tym, że piłkarskie zespoły z angielskich rozgrywek niemalże co roku fenomenalnie grają w pucharach europejskich. Świetnym tego dowodem jest choćby fakt, iż w tej chwili panującym mistrzem rozgrywek Champions League jest Chelsea FC, czyli drużyna z angielskiej ekstraklasy. Chrapkę na triumf w tych prestiżowych rozgrywkach pucharowych ma także mistrz Anglii i nie podlega to żadnej wątpliwości. Gracze mistrza angielskiej ligi zakwalifikowali się do spotkania finałowego Champions League rok wcześniej, jednak wtedy byli zmuszeni uznać wyższość klubu prowadzonego przez Tuchela Thomasa. To z całą pewnością był spory cios dla selekcjonera Manchesteru City Guardioli, który w teraz trwającym sezonie wzniesie się na wyżyny, żeby wygrać wymarzone trofeum europejskie.
Dobrze podkreślić fakt, iż mistrz ligi angielskiej jest na perfekcyjnej drodze, żeby uprościć sobie drogę po trofeum Champions League. Udało im się wypracować sporą przewagę nad resztą zespołów w ligowych rozgrywkach, co da im możliwość mocniej skupić się na rozgrywkach europejskich. Gracze Manchesteru City w trakcie minionego weekendu mierzyli się londyńskim Tottenhamem i z pewnością nie spodziewali się tak ciężkiego starcia. Mocno ruszyła z atakami od pierwszych minut meczu ruszyła drużyna Tottenhamu FC, czego efektem była bramka już w czwartej minucie spotkania. Zawodnicy City musieli ruszyć do gonienia wyniku. Gdy piłkę do siatki w 36 minucie wpakował Guendogan Ikay doprowadzając takim sposobem do remisowego wyniku fani piłki nożnej z Manchesteru z pewnością poczuli ulgę. Do głosu w drugiej odsłonie tego starcia doszli kolejny raz doszli zawodnicy Tottenhamu Hotspur, którzy z pomocą Harryego Kane'a wyszli na prowadzenie. Wydawało się, iż ten mecz skończy się trzema punktami dla Tottenhamu Londyn, lecz w 92 minucie z jedenastu metrów do remisu doprowadził Mahrez. W 95. minucie arbiter tego spotkania zarządził karnego dla przyjezdnych. Rzut karny na gola zamienił Harry Kane, który w ten oto sposób dał wygraną dla Tottenhamu z Londynu.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy